Unimot i Gaspol wchodzą na rynek gazu ziemnego
Konkurenci PGNiG biorą się za gazyfikację białych plam na mapie Polski. Dostarczą paliwo w postaci skroplonej cysternami oraz wybudują gazociągi.
Michał Duszczyk
Skroplony gaz ziemny LNG jak magnes przyciąga kolejne firmy zainteresowane handlem tym surowcem. Gaspol, Unimot, Silesia LNG, Barter czy Duon to firmy, które właśnie dzięki LNG chcą wygryźć PGNiG kawałek gazowego tortu. Nie zamierzają jednak rywalizować w lokalizacjach, na których koncern już działa, lecz planują wejść w obszary, gdzie nie jest obecny.
– Na mapie naszego kraju wciąż są niezgazyfikowane regiony. Te białe plamy są gigantyczne. Tam zamiast gazu ziemnego dziś sprzedaje się olej opałowy i LPG – wskazuje Adam Sikorski, współwłaściciel Unimotu.
Spółki chcą wykorzystać nowe możliwości, jakie stwarza liberalizacja rynku, i dostarczyć LNG odbiorcom z takich obszarów. W tym celu same będą budować gazociągi.
LNG z Polski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta